Było lato. Słońce świeciło na nieocienione grzbiety gór, najlżejszy powiew wiatru wzbijał gęste chmury wapiennego pyłu ze spopielałej ziemi, stada gromadziły się w dolinach nad wyschłymi potokami.
Chodziła susza na wszystkie
Było lato. Słońce świeciło na nieocienione grzbiety gór, najlżejszy powiew wiatru wzbijał gęste chmury wapiennego pyłu ze spopielałej ziemi, stada gromadziły się w dolinach nad wyschłymi potokami.
Chodziła susza na wszystkie
W Środę Popielcową rano przy klasztorze ojców franciszkanów spotkali się: Post, Modlitwa i Jałmużna.
- Wybieram się do Nieba - zaczął Post. - Myślę, że górą trzy dni i znajdę się tam.
- Trzy dni! Też mi coś - prychnęła Jałmużna. - Ja zasłużę na Niebo w dwa dni!
Modlitwa nic nie powiedziała, ale w duchu była przekonana, że już jutro
Niektórzy święci posiedli dar, który jest znany jako zapach świętości. Fenomen ten nazywany jest osmogenezą. Pozwala on na odczuwanie obecności
Pewna szlachetna niewiasta miała szczególne nabożeństwo do Najświętszej Panny. Zbudowała tedy kaplicę opodal swego domu, a mając własnego kapelana
Żył niegdyś święty Roch. Był to wielki święty, który przemierzał drogi całego świata i leczył ludzi oraz bydlęta z wścieklizny. Szedł zawsze za
Marcin został w wieku piętnastu lat żołnierzem, choć wcale tego nie chciał, i miał ordynansa, ale z wielkiej pokory to on mu posługiwał, ściągał buty
Dawno temu żył w głębi omszałej kniei pustelnik, człek wielkiej świątobliwości, dzień i noc zmagający się z demonem. Niekiedy stawały przed nim
Szymon Cyrenejczyk minął dopiero co bramę Efraimską, wracając do Jerozolimy i do swojego domu, kiedy na zakręcie drogi natknął się na straszliwy